Nie wiem jak do tej pory mogłam funkcjonować bez Duraline. O jego istnieniu dowiedziałam się dopiero na moim próbnym makijażu ślubnym. Miałam zrobione tak piękne,czarne kreski,które trzymały cały dzień bez odbitek nad powieką,że podpytałam moją makijażystkę co to za magiczny eyeliner. W szoku byłam kiedy się dowiedziałam,że użyła tego samego co ja używam w domu, a mowa o eyelinerze w żelu Maybelline. Więc jakim cudem mój eyeliner ledwo co maluje a gdy był jeszcze nowy i świeży zostawiał odbitą kreskę nad powieką? A więc to nie zasługa eyelinera, tylko Duraline marki Inglot.
Czym jest Duraline?
W malutkiej 9 ml,szklanej buteleczce znajduje się bezbarwny płyn,który w połączeniu z kosmetykami do makijażu, pozwala uzyskać płynny i wodoodporny produkt.
Od producenta:
Kropelka Duraline z łatwością przekształci każdy cień do powiek w wodoodporną konturówkę. Ułatwi aplikację sypkich cieni do powiek, jednocześnie podkreślając ich kolor. Ponadto szybko i skutecznie przywróci właściwą konsystencję konturówki do powiek w żelu.
Ale to nie koniec zalet :)
Duraline sprawdza się świetnie przy wysuszonych eyelinerach i tuszach do rzęs.
A ja do tej pory, nie mogłam wykorzystać w całości eyelinera przez co pół słoiczka lądowało w koszu i kupowałam następny. No bo na co komu wyschnięty eyeliner?
Teraz Duraline pozwoli mi na tym zaoszczędzić bo wystarczy kropelka żeby mój kosmetyk był jak nowy :)
Bardzo dużym ułatwieniem w aplikacji jest szklana pipeta oraz zakrętka z przyciskiem. Po odkręceniu i wyciągnięciu pipety, płyn nie wydostaje się od razu, przez co możemy kontrolować ilość wydobywanych kropel. Dopiero po naciśnięciu wylatuje jedna kropelka.
Produkt wydaje się być malutki,mało wydajny, w końcu to tylko 9 ml. Nic bardziej mylnego, używam go od 5 miesięcy a nie widać żeby w ogóle cokolwiek ubyło.
Cena: 26 zł
A w Waszej kosmetyczce jest już ten produkt? :)
Ooo to chyba jeden z kultowych produktów w Polsce ;)
OdpowiedzUsuńMam ten produkt :D Już od dawna do stosuję :D
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy.
OdpowiedzUsuńJest, bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuń