Ostatnimi czasy "Syoss" rządzi w zakresie mojej koloryzacji. Pokazywałam Wam efekty końcowe tych farb a teraz przyszła kolej na codzienną pielęgnację koloru z użyciem tej samej firmy.
Szampon i Odżywka
COLOR PROTECT
Syoss
Zacznę od szamponu, który już kiedyś gościł na moich włosach lecz po dłuższym stosowaniu, włosy szybko się przetłuszczały i musiałam go odstawić.
Od producenta:
Color Protect
Długotrwały i lśniący kolor.
Profesjonalna formuła SYOSS COLOR PROTECT pomaga chronić cenny kolor przed blaknięciem i nadaje włosom olśniewający połysk oraz gładkość, jak z salony fryzjerskiego.
- Łagodnie myje i zapewnia głęboką pielęgnację dla długotrwałego,intensywnego połysku koloru.
- Chroni kolor przed blaknięciem
Opakowanie: Usztywniona,plastikowa buteleczka mieszcząca w sobie 500 ml szamponu. Jej prosty wygląd świadczy o profesjonalnym podejściu firmy do klienta. Dlaczego tak uważam?? Wszystko co piękne i ma swoją wartość mieści się w prostocie, nie musi zachęcać pięknymi obrazkami czy napisami we wszystkich kolorach tęczy. Buteleczka jest w całości czarna i choć nie widać przez nią ilości szamponu, to i tak uważam, że jest świetnie zaprojektowana. Posiada białe i czerwone napisy oczywiście w prostym ale zachęcającym stylu. Ukończyłam szkołę fryzjerską więc na prawdę wiem, jaka szata zdobi kosmetyki do pielęgnacji czy też stylizacji włosów :) Szampon zamykany jest na zatrzask co jest najwygodniejszą formą. Otworek jest średnich rozmiarów, nie trzeba się wysilać aby wydobyć z niego szampon i nie trzeba też uważać by nie wylało się zbyt dużej ilości.
Zapach: Ciężko mi go zdefiniować konkretnym kwiatem czy owocem. Zapach jest bardzo przyjemny i towarzyszy przy myciu włosów jak i po umyciu. Wyczuwam w nim jakiś słodko-kwaśny owoc, jednak cokolwiek by to nie było, pachnie na prawdę ładnie.
Konsystencja: Rzadka i zalicza się do tych "perłowych". Jest bardzo wydajna, na moje długie włosy niewiele zużywam choć myje włosy codziennie a w konkretnych przypadkach nawet i dwa razy na dzień. Szampon dzięki swojej konsystencji, daje to poczucie umytych włosów. Mitem jest to, że im więcej szampon się pieni tym lepiej umyje włosy, jednak ja dla własnej przyjemności wolę żeby szampon się pienił, a temu piany nie brakuje :)
Działanie: Szampon przeznaczony jest dla włosów farbowanych lub z pasemkami. Ma na celu chronić i pielęgnować kolor. Niestety w tym głównym zadaniu jaki powinien spełniać, nie sprawdza się dobrze. Ostatnio farbowałam włosy 5 października i to w salonie fryzjerskim, profesjonalną farbą. Aby utrzymać na dłużej mój nowy kolor, zainwestowałam w Syoss. Już przy pierwszym spłukiwaniu szamponu z włosów, woda jak i piana były całkowicie zabarwione. Wiem, że zawinił szampon a nie farba bo najpierw płukałam je samą wodą i leciała prawie że czysta. Przy stosowaniu innych szamponów nie miałam takich problemów, żeby woda była aż tak zabarwiona. Jednak postanowiłam dać mu szansę przy kolejnym farbowaniu, tym razem farbą tej samej firmy "Syoss". Może zgrywa się on tylko ze swoimi sąsiednimi produktami do farbowania. Pomijając fakt zdzierania koloru, szampon bardzo ładnie wygładza włosy i jak na razie bez przetłuszczania. Co prawda używam go od ponad 2 tygodni ale zobaczymy jak będzie się spisywał przy kolejnych myciach. Pomimo tego, że kolor blaknie i spłukuje się w szybkim tempie, to włosy nadal pozostają lśniące i podatne na układanie. Tu jestem pewna, że to zasługa szamponu. A jego zapach jest miłym akcentem podczas mycia włosów :)
Cena: Jak zwykle udało mi się trafić na promocję w Rossmannie i kupiłam szampon za około 8 zł.
Do kompletu wybrałam odżywkę ułatwiającą rozczesywanie i chroniącą kolor.
Od producenta:
- wygładza zewnętrzną strukturę włosa i ułatwia rozczesywanie
- Zapewnia promienny blask koloru
Opakowanie: Opakowanie odżywki różni się jedynie kolorem buteleczki od tej z szamponem. Także mieści w sobie 500 ml i jest całkowitym przeciwieństwem w kolorze :) Buteleczka jest biała i bardzo ciekawie zgrywa się z szamponem, który jest w kolorze czarnym. Styl pozostał bez zmian.
Zapach: Zaskoczył mnie jeszcze bardziej niż zapach szamponu. Jest taki łagodny ale bardzo wyczuwalny a powiedziałabym nawet, że przebija się bardziej niż zapach szamponu. W nim wyczuwam coś słodkiego lekko kwiatowego. Włosy przesiąkają tym zapachem całkowicie co jest głównym powodem mojego regularnego stosowania odżywki przy każdym myciu włosów :)
Konsystencja: Typowa dla odżywek, taka budyniowa i białego koloru. I w tym przypadku nie potrzebuje dużej ilości na długie włosy. Nakładam ją na całą długość lekko wcierając.
Działanie: Na pewno włosy są duże milsze w dotyku, bardziej zdrowsze i rozczesują się bez najmniejszych problemów a nie każda odżywka daje taką możliwość. Na szczęście odżywka nie ma wadliwej cechy "zdzieracza koloru" i gdy ją spłukuje woda jest minimalnie zabarwiona. Nie boje się też stosować odżywki blisko nasady włosów gdyż ich nie obciąża i nie przetłuszcza a przynajmniej łatwo mi je rozczesać. Moje włosy są bardzo podatne do kręcenia jednak gdy nie użyje odżywki ten skręt jest taki nijaki. Po odżywce, o ile pozwolę swoim włosom wyschnąć naturalnie bez użycia suszarki, skręcają się w ładne loki co oczywiście lubię bo nie muszę ich układać czy prostować, wystarczą moje palce i odrobina jedwabiu :)
Cena: Także była w promocji, nieco droższa od szamponu, około 10 zł.
Macie jakąś sprawdzoną firmę do pielęgnacji włosów farbowanych ?
Przypominam o rozdaniu, więcej informacji Tutaj
U mnie w kolejce jest ta odzywka :)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńmiałam ten szampon ale strasznie moje włosy były po nim oklapnięte:)
OdpowiedzUsuńJa jak go stosowałam bardzo długi czas temu to też miałam problem z oklapniętymi włosami i jeszcze się przetłuszczały. Teraz póki co nie widzę tych problemów :)
UsuńNie miałam nigdy tych produktów.
OdpowiedzUsuńNo prosze.. szampon do włosów farbowanych, skóry zamiast pielęgnować kolor zdziera go. To potrafi tylko Syoss :P
OdpowiedzUsuńtrafnie to ujęłaś :)
UsuńNiestety, nie pomogę Ci w doborze kosmetyków, bo włosów farbowanych nie posiadam :)
OdpowiedzUsuńNie farbuję włosów, więc nie pomogę w tym przypadku :)
OdpowiedzUsuńNa chwilę obecną też stosuję szamponu Syoss, tylko z linii Volume. Jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńA co do kosmetyków, do pielęgnacji włosów farbowanych to polecam L`Oreal, Elseve Color-Vive. Dodatkowym plusem, jest to, że pachnie zniewalająco ♥
Zapraszam do siebie http://adrianna-poleca.blogspot.com/
Miałam już z Elseve i faktycznie był dobry :)
Usuńja włosów nie farbuje, więc nie jestem w temacie jeśli chodzi o produkty do pielęgnacji farbowanych, ale ogólnie używam szamponu Syoss Repair i u mnie sprawdza się świetnie :)
OdpowiedzUsuńBoje się, że szampony Syoss z innej serii niż do farbowanych, zedrą mi cały kolor przy jednym myciu :(
UsuńJeśli chodzi o włosy farbowane to polecam serię Elseve Color Vive L`oreala ;) Zawsze się u mnie sprawdzała ;)
OdpowiedzUsuńLubię szampony z Syossa ;)
OdpowiedzUsuń